Zaznacz stronę

Po raz kolejny na portalach crowdfundingowych widzieliśmy grę w klimacie post apokaliptycznym. Jak do tej pory kampanie tego typu odnosiły sukcesy. Dlaczego Crimea nie powtórzyła tego sukcesu? Sprawdźmy!

crimea

Crimea tworzona jest od ponad dwóch lat przy współpracy Piotra Koczewskiego oraz Rastilava Kravtsiva. Wspólna idea twórców przynosi graczom produkt inspirowany Falloutem, czy serią gier Comandos oraz Diablo. Inspiracje twórców zasługują na pochwałę, ponieważ wymienione gry są perełkami swojego gatunku. W tym momencie rodzi się jednak pytanie czy uda się skutecznie zaimplementować w grze wybrane schematy, bądź mechanikę rozgrywki z tych kultowych tytułów?
Crimea ukazuje nam losy bohatera walczącego o przetrwanie w świecie spalonym słońcem. Główną lokacją gry jest Krym, zniszczony i zmieniony wcześniejszymi decyzjami możnych tego świata. Jako gracz musimy odnaleźć się w nowym niebezpiecznym środowisku. Nasze otocznie nie będzie nam sprzyjało, ponieważ napotkamy w nim wiele nieprzyjaznych postaci, zwierząt, mutantów, z którymi przyjdzie nam toczyć turowe pojedynki. Tak wygląda ogólny zarys gry, niby nic nowego, nic co by mogło nas zaskoczyć prawda? Jeśli tak uważacie macie rację. Twórcy zapowiadają wciągającą fabułę i świat który nie pozwoli nam oderwać się od monitorów. Fabuła w tego typu grach jest właśnie, tym co trzyma nas przy produkcie, czymś co jest motorem napędowym w początkowych fazach rozgrywki. Niestety tym razem nie mogłem doszukać się w grze „tego czegoś” co by mnie zaciekawiło, zaintrygowało. W sumie to nie doszukałem się żadnej opowiedzianej historii o bohaterze. Nie wiem co robi? Co skłania go do przemierzania pustkowi? Tak naprawdę to nic nie wiemy. Jest jednak parę mechanizmów zasługujących na pochwałę jak na przykład system otwierania zamków, bądź kradzieże. Ciekawie zapowiada się również możliwość hazardu, jeśli można by było grać nie tylko o nakrętki (główna waluta gry), a choćby o części ekwipunku, to byłoby to coś nowego. Odniosę się jeszcze do grafiki, na którą zwraca uwagę społeczność skupiona wokół gry. Zadaję sobie pytanie, czy w takich grach grafika ma jakieś większe znaczenie? Czy miała znaczenie w Falloucie? (pierwsze części), w Comandosach?, w Wasteland? Nie! Te gry miały coś w sobie i na pewno nie była to olśniewająca nas na każdym kroku grafika…

Kilka słów o kampanii Crimea

Dlaczego ludzie wspierają kampanie tego typu? Po pierwsze: produkt musi ich zainteresować. Informacje na temat produkcji muszą być przedstawione w zrozumiały sposób. Ważnym jest, aby wiadomości były dostarczane w ciekawym i interesującym stylu. Jak było w tym przypadku? Każdy może ocenić to sam, na przykład oglądając filmik. Ja wytrwałem mniej więcej do połowy… Cele kampanii powinny być jasne i rzeczowo przedstawione. Tutaj Panowie zbierali niby 4,5 tys. złotych ale pytanie, co tak naprawdę zrobiliby za te zebrane pieniądze? Odpowiedź brzmi „niewiele”, co najwyżej pozwoliłoby to na zakup modeli 3D. Graczom zebranie takiej kwoty nie dawało absolutnie nic. Wspierając grę chcemy wiedzieć dokładnie co się dzieje z naszym wkładem, w jaki stopniu przyspieszy on wydanie produktu. Przyspieszenie wydania gry nastąpiłoby w przypadku zebrania nie 4,5 tys. złotych tylko 21 tys. złotych. Kwotę tą podzielono na etapy rozwojowe, czyli potrzebujemy 21 tys. ale jak uda się zebrać 4,5 tys. zł czy 10 tys. zł to i tak dobrze, „nad resztą wkładu będziemy zastanawiać się później”, taką myślą przewodnią kierowali się chyba twórcy startując z kampania. Z góry zakładali fiasko głównego celu zbiórki, czyli 21 tys. zł? Dlatego więc nie była określona finalna kwota 21 tys. zł która umożliwiła by wydanie gry?

Rzeczą strasznie mnie irytującą, nie jako gracza, tylko jako Polaka, jest fakt nazywaniem gry „polskim Falloutem”. Nie ze względu na samo miano, tylko na fakt, iż zbierając w Polsce fundusze na kampanię, wydając grę w Polsce, chwaląc się porównaniem do „polskiego Fallouta” wszelkie informacje na temat gry publikowane są w języku angielskim? Dlaczego dialog między twórcami a społecznością prowadzony jest w obcym języku? Rozumiem chęć dotarcia do szerszej grupy docelowej, ale można to było zrobić na przykładzie Edengradu, gdzie wszelkie publikowane informacje przedstawiane były w dwóch językach.
Szale goryczy przelała wersja demonstracyjna. Nie jako rozgrywka bo ta akurat ma potencjał, chociaż wymaga jeszcze sporo pracy. Po uruchomieniu demo gry, odnajduję panel zmiany języku w grze. Zgadnijcie co mamy do wyboru? Język angielski oraz rosyjski… Więc powiedzcie mi proszę gdzie tu „polski Fallout”???

Osobiście jestem zdania, że albo róbmy coś porządnie albo nie róbmy wcale. Nie odnoszę się tutaj do gry tylko do prowadzenia kampanii. Nie da się zachowywać tego samego wysokiego poziomu zainteresowania i energii w wielu mediach informacyjnych (chyba że odpowiada za to sztab ludzi). Nie powinny mieć miejsca sytuacje, w których informacje na temat rozwojowego projektu udostępniane są raz, bądź dwa razy na miesiąc, ponieważ ludzie tracą zainteresowanie. Więc albo prowadzimy FB albo skupiamy się na forum, bądź innych mediach. Wybieramy miejsce, gdzie będziemy utrzymywać zainteresowanie produktem na wysokim poziomie, poprzez częstą komunikacje. Jest to częsty mankament popełniany przez założycieli projektów, tym razem nie udało się uniknąć tego błędu. Prowadząc aktywnie wybrany sposób komunikacji i reklamy zyskamy na pewno więcej sympatyków, którzy wesprą nas w działaniach. Zakładając kampanie finansującą warto najpierw skupić się na metodzie jej prowadzenia, uzyskać potrzebną wiedzę. Myśląc o kampanii Crimea sądzę, że jest to dobry materiał edukacyjny jak nie prowadzić projektów crowdfundingowych. Artykuł udostępniam po zakończeniu kampanii, aby nie zniechęcać ludzi w trakcie projektu. Niestety finał całej akcji nie jest jednak dla mnie zaskoczeniem zebrano jedynie 662 złote i moim zdaniem nie jest to wina produktu tylko metody jaką został przedstawiony.

 

kamilKamil Larecki
Gaming Expert

Pasjonat i ekspert od gier komputerowych. Umie grać na wszystkim i we wszystko, nie ważne czy z prądem czy bez. W naszym zespole pisze i ocenia kampanie gier komputerowych oraz planszowych.

Share This