Kilka dni temu pisałem o tym, że zapowiada się oferta publiczna REINO Dywidenda Plus S.A. – pierwszego w Polsce REITa, jednak po zakończonych zapisach na akcje Spółka postanowiła odwołać Ofertę.
Debiutu nie będzie
W komunikacie zamieszczonym na stronie REINO Dywidenda Plus S.A. przeczytamy, że „Pomimo dużego zainteresowania ze strony inwestorów, niepewność związana z sytuacją na rynkach finansowych oraz brakiem regulacji prawnych dot. podmiotów typu REIT uniemożliwiły spółce przeprowadzenie skutecznej oferty.
Po głębszym zapoznaniu się z dokumentami emisyjnymi, w cale nie dziwię się inwestorom, że nie ulegli magii Spółki, ponieważ już w samym Prospekcie pojawia się sporo pytań dotyczących dotychczasowej strategii Emitenta i dalszych planów w tym zakresie.
Za dużo znaków zapytania
Zgodnie z danymi zaprezentowanymi przez REINO Dywidenda Plus S.A., na zasoby kapitałowe Emitenta składa się kapitał własny w wys. 16.654 tys. zł (emisja akcji) oraz zobowiązania z tytułu wyemitowanych obligacji na kwotę 17.706 tys. zł.
Spółka, na koniec 2015 roku osiągnęła 956 tys. zł przychodów (pochodzących z pożyczek udzielonych jednostkom stowarzyszonym na łączną kwotę 32.803 mln zł) oraz zysk netto na poziomie 316 tys. zł.
W Ofercie Publicznej Emitent chciał pozyskać 300 mln zł, na spłatę obligacji, wykonanie opcji call w umowie kupna dotyczącej nieruchomości Alchemia i Malta House, w celu przejęcie kontroli nad wspomnianymi jednostkami, oraz zakup kolejnych nieruchomości.
Tak więc, dysproporcja potrzeb kapitałowych do wyników osiągniętych przez Spółkę jest spora i bardzo zastanawiająca. Ponadto, Emitent nie publikował prognoz wyników ani wyników szacunkowych oraz zdecydował się nie podawać tych informacji w Dokumencie Rejestracyjnym, co w mojej opinii oraz opinii inwestorów pewnie jest dodatkowym czynnikiem zwiększającym ryzyko.
Spółka ponadto, bez regulacji dotyczących REITów, nie może uniknąć podwójnego opodatkowania, co będzie wymagało płacenia zarówno CIT jak i podatek od dywidendy, a inwestorzy nie mogą mieć gwarancji, że 90% dywidendy nie będzie fikcją.
Być może taka oferta udałaby się w szczycie hossy, kiedy rozgrzane do czerowności giełdy i otwarte portfele inwestorów zamknęłyby taką ofertę w mgnieniu oka. W obecnej sytuacji na rynku kapitałowym, kiedy niepewność jest duża, to bardzo trudne zadanie. Bowiem od początku 2016 roku zadebiutowało na warszawskiej GPW jedynie 11 podmiotów, podczas gdy zostało wycofanych ich aż 17. Dla porównania w 2015, było 30 Ofert Publicznych.
Pozostaje zatem mieć nadzieję, że rząd szybko nadrobi zaległości i że regulacje prawne w zakresie REITów okażą się atrakycjne dla spółek. Ponadto musimy uzbroić się w cierpliwość, w kontekście obecnej sytuacji na rynku. Niestety nie ma drogi na skróty.