Zazwyczaj crowdfunding kojarzy się ze zbieraniem środków w ściśle określonym celu, gdzie w zamian za udzielone wsparcie oferowane są nagrody. Jednak istnieje także crowdfunding udziałowy, w którym za udzielone wsparcie (wkład finansowy) otrzymuje się udziały, bądź akcje w spółce.
Crowdfunding udziałowy, bo o nim tutaj mowa, jest jednym ze sposobów finansowania, jednak rządzi się swoimi prawami i przyciąga także inną grupę wspierających niż sposób nieudziałowy. Korzystają z niego projekty oraz spółki we wczesnych etapach rozwoju, które potrzebują środków na rozwój, komercjalizację wynalazku, ekspansję na nowy rynek, itd. W zamian za udzielone wsparcie, inwestor otrzymuje udziały lub akcje. Słowo, „inwestor” zostało użyte świadomie, ponieważ, Wspierający w crowdfundingu udziałowym przedkłada stopę zwrotu nad „dobrą zabawę” i wsparcie „fajnego” projektu. Tutaj liczy się zysk, a więc mówimy o inwestycji.
Kampania udziałowa
Kampania udziałowa jest bardziej zbliżona do przygotowania publicznej emisji akcji, gdzie oferowane są akcje spółek debiutujących na giełdzie, bądź tych już notowanych. Spółki przygotowują pitch (treść kampanii) podobnie jak w przypadku crowdfundingu nieudziałowego, jednak tutaj przyda się bardziej specjalistyczna wiedza z dziedziny finansów, ponieważ niezbędne będzie przedstawienie biznesplanu, oraz prezentacji inwestorskiej. Kampanie powinny wyjaśnić model biznesowy projektu oraz prognozy wyników finansowych. Na żądanie inwestora powinny przedstawić także informacje uzupełniające do tych dostępnych w kampanii oraz odpowiadać na różnorodne pytania.
Konieczne jest także określenie oferowanej liczby udziałów/ akcji w zamian za wkład inwestorów. W tym celu przyda się sporządzenie profesjonalnej wyceny spółki, która pomoże określić aktualną wartość przedsiębiorstwa i w konsekwencji wartość udziałów/ akcji odpowiadającą potrzebnej kwocie.
Dla potencjalnego inwestora istotna jest także analiza konkurencji, ocena ryzyka projektu, strategia rozwoju oraz cele kampanii, a konkretnie cele wykorzystania środków od inwestorów.
Zobacz także… ABC Crowdfundingu
Jak to wygląda w Polsce?
Crowdfunding udziałowy w Polsce rośnie w siłę, z miesiąca na miesiąc. Co raz częściej słyszy się o tej formie finansowania jako alternatywie dla innych znanych do tej pory bardziej standardowych form fundingu. Oczywiście są zwolennicy i przeciwnicy. Argumenty zwolenników przemawiają za łatwą dostępnością do kapitału i nieograniczonym zasięgiem oferty. Przeciwnicy wskazują na duże rozproszenie inwestorów, niewielkie sumy wsparcia oraz utratę poufności istotnych danych przedsiębiorstwa. Dochodzą także kwestie formalno – prawne…
W przypadku emisji akcji w spółce akcyjnej (oferty sprzedaży akcji) należy pamiętać, żeby nie wkroczyć na ścieżkę publicznej emisji akcji w rozumieniu Ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych, ponieważ pojawi się obowiązek sporządzenie bardzo kosztownego i szczegółowego prospektu emisyjnego lub memorandum informacyjnego. Aby tego uniknąć należy upewnić się, że wartość oferowanych akcji nie przekracza 100 tys. euro.
Spółki z o.o., natomiast które zdecydowały się na pozyskiwanie finansowania z kampanii udziałowej muszą pamiętać na przykład, że każdy inwestor obejmujący udziały w firmie musi złożyć podpis u notariusza na umowie spółki. Co prawda, istnieje możliwość wypełnienia tego obowiązku za pomocą przesłanych pocztą pełnomocnictw do zawarcia umowy spółki, ale nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach będziemy musieli spełnić kilka wymogów formalnych nakładanych na choćby przez Kodeks Spółek Handlowych w zakresie sprzedaży udziałów/ akcji, bądź samego zawiązania spółki. Dlatego też, przy tworzeniu takiej kampanii, najlepiej skorzystać z pomocy profesjonalisty w dziedzinie finansów korporacyjnych oraz prawa. To na pewno pozwoli na uniknięcie wielu niepotrzebnych błędów.
Udziałowy vs. nieudziałowy
Crowdfunding udziałowy jest podobny do nieudziałowego tylko w kilku punktach. O sukcesie kampanii w obu przypadkach decyduje tłum. W jednym i w drugim przypadku musimy przekonać do swojego projektu dawców kapitału. Jedni w zamian dostaną nagrody, a inni udziały. W obu przypadkach ciąży na nas odpowiedzialność za obietnice, które złożyliśmy. Pamiętajmy jednak, że to bardzo odmienne formy finansowania, przeznaczone dla różnych typów przedsięwzięć i angażujących różne grupy odbiorców.